kantory internetowe forum

obecnie firmy pożyczkowe oferujące tzw. chwilówki nie zarabiają na oprocentowaniu, a kosztach pozaodsetkowych, czyli opłatach administracyjnych czy ubezpieczeniu. Obecnie limit tych kosztów wynosi 55 proc. wartości pożyczki w skali roku.

Jeszcze tydzień temu przyjęty przez rząd projekt ustawy antylichwiarskiej zmniejszył ten próg do 45 proc. Jednak dość szybko, bo na wczorajszym posiedzeniu rządu, wprowadzono istotne i rewolucyjne zmiany - limit zredukowano do zaledwie 20 proc.

biznes pożyczkowy nie może przyjmować depozytów, jak banki czy SKOK-i, zaś koszt pozyskania kapitału i koszty obsługi pożyczek są na tyle wysokie, że przy obecnych zmianach niemożliwe będzie osiągnięcie zysku z tej działalności. Dziś na jednej pożyczce przedsiębiorca zarabia około 70 złotych.

Ważą się losy tak zwanych chwilówek. Ustawa antylichwiarska, która ma ograniczyć rynek szybkich pożyczek, czeka na zatwierdzenie przez Brukselę, ale Polacy nie mają wątpliwości, że takie kredyty powinny zostać. Aż 61 proc. z nich uważa, że szybkie kredyty gotówkowe są przydatne

tak w ramach ciekawostki

nigdy nie znikna, ale zniknac moze kolejnych kilka firm, moze to spowodowac ciecia wydatkow w tych firmach. Kolejny przechyl ze stacjonarnych na internetowe

zniknac nie ma szans bo potrzeba bedzie zawsze chociaz wydaje sie, ze swiadomosc ze jest duzo innych rozwiazan jak chociazby karty kredytowe bedzie wzrastac.

chyba jako takiej definicji nie ma... co najwyzej kredyt trwajacy mniej niz rok...

Jakoś nie zniknęły i nie znikną. Ludzie zawsze będą potrzebować szybkiego pieniądza. A od rodziny często wstyd pożyczać.