kantory internetowe forum

Jak widać po parkietach giełda, której tak często rozumu brak w swoich działaniach i opieania się na plotkach, teraz w dobie rozbuchane kryzysu politycznego sobie spokojnie powolutku wręcz żółwim tempem ale rośnie.

Na rynkach coraz bardziej widoczne są świąteczne nastroje — zmienność na głównych europejskich oraz amerykańskich parkietach jest mocno ograniczenia.


Niemiecki DAX kończy poniedziałek 0,02% na plusie, podobnie jak londyński FTSE, natomiast francuski CAC 40 kończy ze stratą na poziomie 0,14%


WIg 20 ndeks odrobił straty z otwarcia i pod koniec sesji zaatakował ostatnie szczyty, które wypadają w okolicy 1930 pkt. Liderem wzrostów był PKN Orlen zyskujący ponad 3%. Na dużym plusie kończy dzisiejszą sesję także LPP oraz spółki energetyczne. Warto też wspomnieć, iż dane z polskiej gospodarki za listopad wypadły dobrze — sprzedaż detaliczna wzrosła o 6,6% r/r, produkcja przemysłowa odbiła o 3,3% r/r. Przyspieszyła także dynamika inflacji PPI (do 1,7%). Mieliśmy również pozytywne zaskoczenie produkcji budowlano-montażowej — wciąż mamy do czynienia ze spadkiem o 12,8%, ale jest to najlepszy wynik od lutego bieżącego roku. Przy pozostałych dobrych wskaźnikach, dzisiejsze dane dają szanse na przyspieszenie wzrostu gospodarczego w ostatnim kwartale roku.

No zadziwiająco różne są te święta od poprzednich. Zawsze był to okres spokoju, no ale cóż jak sobie Niemcy naściągali czy Francuzi nieznanego elementu przez lata to teraz wychodzą efekty tego, że sobie żyć spokojnie nie mogą. Nie wspominając o zabawach sylwestrowych, te już rok temu były "zgwałcone" a w tym roku bardziej mają przypominać jakieś koncerty wojskowe bo tyle samo ma tam być policji co ludzi:D

Wiesz wystarczy, że ominiesz pewne dzielnice i będzie spokój, a wiesz mimo wszystko to ciągle prawdopodobieństwo, że jakiś zamach się zdarzy jest niewielkie. Mimo, że na 100% jeszcze ich kilkadziesiąt w ciągu kilku lat w Europie będzie. Ale wiesz jak dajesz po sobie poznać, że się boisz to znaczy, że dajesz im wygrać. Bo o to chodzi, byśmy się ich bali. A tu trzeba odwrotnie robić to samo co zwykle i jedyne co dorzucić to walczyć z terrorsytami na wszelkie możliwe sposoby. Od wspierania ofiar.