kantory internetowe forum

Spłaciłam ostatnio kredyt konsumencki. Zrobiłam to pół roku wcześniej przed terminem. Czytałam, że bank powinien w tej sytuacji obniżyć i spłacić część kosztów. Owszem bank zwrócił mi nadpłacone odsetki ale o kosztach nawet nie było mowy. Żadnej częśći prowizji, składek na ubezpieczenie, tylko same odsetki. WIem, że mogłabym iść do sądu i pewnie bym wygrała, ale sumy te nie są warte całej tej procedury, kłopotów, a do tego to też są koszty. I tym sposobem bank zarabia na ludzkiej bezczynności. Bo skoro się nie protestuje to po co oddawać? Czy komuś z Was bank oddał w takiej sytuacji coś więcej niż odsetki?

Proszę dokładnie przeczytać umowę podpisaną z bankiem, być może jest tam coś co nie zostało doczytane...

Prowizji nie zmniejszają bo niby z jakiej okazji. Odsetki są poważną sumą w kredycie i ta suma jedynie ulega obniżeniu.
Bo jak pożyczasz na powiedzmy 3% na 20 lat. I spłacisz w 15 roku. to nie płacisz odsetek przez 5 lat. No i oczywiście ubezpieczeneie kredytu też zaoszczędzone przez 5 lat.

w mpim przypadku wszystkie koszty zostały zwrócone tak jak należy

Ustawa o kredycie konsumenckim mówi, że „w przypadku spłaty całości kredytu przed terminem określonym w umowie, całkowity koszt kredytu ulega obniżeniu o te koszty, które dotyczą okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy, chociażby konsument poniósł je przed tą spłatą


Więc tu pojawia się mały problem z prowizją, Banki często interpretują, że nie muszą jej oddawać, bo ona jest liczona od kwoty kredytu, a nie od czasu i jest to logiczna interpretacja.

Natomiast ostatnio Rzecznik Finansowy i Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wypowiedzieli się, że wszystkie koszty mają zostać zmniejszone.

Tylko to w żaden sposób nie wyjaśnia sprawy, bo oba urzędy nie mają mocy prawnej by egzekwować swoje zalecenia. Od tego są sądy.